II K 296/14 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Kętrzynie z 2015-02-25
Sygn. akt II K 296/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 25 lutego 2015 r.
Sąd Rejonowy w Kętrzynie II Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący: SSR Katarzyna Cichocka
Protokolant: st. sekr. sąd. Małgorzata Grabowska
Prokurator Prokuratury Rejonowej: Tomasz Niesłuchowski
po rozpoznaniu w dniach: 01.10.2014r., 07.11.2014r., 10.12.2014r., 23.01.2015r. i 25.02.2015r. sprawy:
E. K.
c. L. i W. z domu B.
ur. (...) w S.
oskarżonej o to, że:
w nocy z 13/14 kwietnia 2013 roku w K. przy ul. (...). (...), działając umyślnie, dokonała uszkodzenia poprzez porysowanie samochodu osobowego marki F. (...) nr rej. (...), powodując straty w wysokości 1500zł na szkodę B. Z.
tj. o przestępstwo z art.288 §1 kk
I. oskarżoną E. K. uznaje za winną popełnienia zarzucanego czynu i za to z mocy art.288§1 kk skazuje ją na karę 3 (trzech) miesięcy pozbawienia wolności,
II. na podstawie art.69§1 kk i art.70§1 pkt 1 kk wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesza wobec oskarżonej na okres próby 2 (dwóch) lat,
III. na podstawie art.46§1 kk orzeka wobec oskarżonej obowiązek naprawienia szkody poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonej B. Z. kwoty 1500 zł (jeden tysiąc pięćset złotych),
IV. na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 26.05.1982r. Prawo o adwokaturze zasądza od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Adwokackiej adw. W. K. kwotę 648 zł (sześćset czterdzieści osiem złotych) tytułem wynagrodzenia za obronę oskarżonej wykonywaną z urzędu, oraz kwotę 149,04 zł (sto czterdzieści dziewięć złotych 04/100) tytułem podatku VAT od przyznanego wynagrodzenia,
V. na podstawie art.624§1 kpk zwalnia oskarżoną od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych w całości.
Sygn. akt II K 296/14
UZASADNIENIE
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
E. K. i B. Z. są sąsiadkami. Ich mieszkania znajdują się na tej samej klatce budynku przy ul. (...). (...).
W nocy z 13 na 14 kwietnia 2013r. E. K. wraz ze swoją matką W. R. całą noc spędziła na klatce schodowej budynku, w której zamieszkuje. Chciała zrobić zdjęcia swojemu mężowi, jak wychodzi z I. B. z mieszkania B. Z.. Jej córka A. K. przekazała jej telefonicznie, że wymieniony tam przebywa. E. K. była w trakcie rozwodu i chciała te zdjęcia wykorzystać przed Sądem podczas sprawy rozwodowej.
E. K. czatując na klatce niepokoiła wszystkie osoby wychodzące z mieszkania B. Z.. Znajdowała się wówczas pod widocznym działaniem alkoholu.
Około godziny 1.00 w nocy wezwała na interwencję policję. O godzinie 1:20 przybyli na interwencję funkcjonariusze policji R. Ż. i A. Ż.. E. K. zgłosiła między innymi, że konkubent B. L. C. groził jej pozbawieniem życia, zaś w mieszkaniu B. Z. jest libacja alkoholowa, przebywają tam małe dzieci. Policjanci udali się do mieszkania B. Z., tam stwierdzili, że dwoje dzieci spało, zaś B. Z. jest trzeźwa. Policjanci stwierdzili, że zgłaszająca E. K. jest w stanie nietrzeźwości.
Po interwencji policji E. K. nadal pozostała na klatce schodowej. Kilka razy wychodziła przed klatkę schodową, aby zapalić papierosa, wychodziła też przed blok z psem.
W tym czasie przed klatką schodową stał zaparkowany samochód osobowy należący do B. Z. marki F. (...) o nr rej. (...). Samochód wówczas nie posiadał uszkodzeń.
E. K. przechodząc obok samochodu pokrzywdzonej zdjęła buta i metalowym flekiem porysowała karoserię samochodu.
E. K. miała pretensje do B. Z., bowiem ta miała zeznawać przeciwko niej w jej sprawie rozwodowej oraz wyzwała jej córkę słowami obelżywymi.
Gdy rano z mieszkania B. Z. wychodziła I. B. doszło pomiędzy nią a E. K. do szarpaniny. Wówczas B. Z. wezwała na interwencję policje. Podczas interwencji ujawniła również, iż jej samochód został w nocy porysowany. Posiadał uszkodzenia w postaci zarysowań powłoki lakierniczej na pokrywie komory silnika, na całej długości lewych drzwi oraz na lewym tylnym błotniku, a także zarysowania szyby po stronie lewej .
Od razu zgłosiła ten fakt policjantom, biorącym udział w interwencji. Wskazała również, że podejrzewa o dokonanie tych uszkodzeń E. K..
Koszt naprawy samochodu wyniósł 1500 zł
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie: wyjaśnień oskarżonej E. K. z postępowania przygotowawczego k. 25,zeznań świadków B. Z. k. 213, 6-6v, 72, I. B. k.213v, 15v-16, 73v, L. C. k. 214, 12v, 74, Ż. K. k. 214v, 14, R. F. k. 214, 10-11, 74v, E. A. k. 213v-214, 28, 73v, K. K. k. 228, 144v-145, A. Ż. k. 228v, 144v, R. Ż. k. 228v-229, 144v, K. T. (1) k. 229, protokołu przyjęcia ustnego zawiadomienia o przestępstwie k. 5-7, opinii z zakresu badan mechanoskopijnych k. 101-104, wyliczenie szkody k. 70, notatki z interwencji (...) k. 135,136.
Oskarżona E. K. w postępowaniu przygotowawczym przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu. Wyjaśniła, że uszkodziła ten samochód. Całą noc siedziała na klatce schodowej bloku, gdzie mieszka ona i B. Z.. Chciała zrobić zdjęcie swojemu mężowi jak będzie wychodził z mieszkania B. Z. ze swoją kochanką. P. alkohol, wypiła około 0,5 litra wódki. Zdjęła szpilki z metalowym flekiem i zaczęła nimi rysować samochód pokrzywdzonej, który stał przed blokiem. Była zła na B. Z., za to, że miała zeznawać w jej sprawie rozwodowej oraz wyzwała jej córkę słowami obelżywymi. Podała, że żałuje tego czynu, chce zwrócić koszty naprawy (k.25).
Przed Sądem nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu. Ze złożonych przez nią wyjaśnień wynika, iż w nocy kiedy doszło do uszkodzenia samochodu pokrzywdzonej stała wraz ze swoją matką na klatce schodowej bloku, w którym mieszka. Dowiedziała się, że jej mąż wraz z I. B. są w mieszkaniu u pani Z., chciała zrobić im zdjęcie. Te zdjęcia chciała potem dołączyć do sprawy o rozwód. W czasie tej nocy interweniowała policja. Wezwała policję dlatego, że w mieszkaniu pani Z. był alkohol, była impreza, a tam były małe dzieci. Wyjaśniła, że ona tej nocy była trzeźwa. Wychodziła z klatki tylko, żeby zapalić papierosa. Nie podchodziła do samochodu B. Z. i nie porysowała go. Oskarżona podała, że z psem w ogóle nie wychodziła. Oskarżona podała, iż o tym, że samochód pokrzywdzonej został porysowany dowiedziała się od sąsiadki K. B.. To było chyba 2-3 dni po tym zdarzeniu. Wyjaśniła, że pozostaję w konflikcie z panią Z., bo wyzwała jej córkę od „kurew”, za co w sądzie została ukarana. Od czasu tego zdarzenia jest również w konflikcie z panią B.. Wcześniej normalnie z nią rozmawiała.
Oskarżona ponadto wyjaśniła, że poszła na K. w innej sprawie. Pan T. wezwał ją do swojego pokoju, nie mówiąc w jakiej sprawie chce z nią rozmawiać. Wcześniej w sprawie porysowania samochodu była wzywana na policję, ale nie stawiłam się, bo źle się czuła. Pan T. zapytał czy podrapała ten samochód czy nie, bo jak nie przyzna się do winy, to zatrzyma ją na 48 godzin. Ona nie przyznawała się, ale jak to usłyszała, to się przestraszyła. Wyjaśniła, że ona sama z domu nigdzie nie wychodziła, nie wyobrażała sobie pozostania na 48 godzin bez nikogo. Nie pozwolono jej do nikogo zadzwonić, grożono założeniem kajdanek, najadła się tabletek w międzyczasie. Dopytywała, czy mają takie prawo, a pan T. mówił, że jak się nie przyzna, to mogą ją zatrzymać na 48 godzin. Celowo wymyśliła ten alkohol i te buty, bo nie chciała zostać zatrzymana. Mówiła T., że bardzo źle się czuje. Podpisała taki protokół bez zastrzeżeń, bo nie wytrzymałaby psychicznie zatrzymania, nawet na krótszy okres niż 48 godzin. (k. 212-212v, 71-72)
Sąd zważył, co następuje:
Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonej złożonym w toku rozprawy, w których nie przyznała się do popełniania zarzucanego jej czynu. Są one bowiem sprzeczne ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, przede wszystkim zeznaniami funkcjonariuszy policji.
W pierwszym rzędzie wskazać należy, iż w postępowaniu przygotowawczym oskarżona przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu i złożyła wyjaśnienia, które zawierały szereg szczegółów dotyczących zdarzenia. Wymieniona opisała sposób i okoliczności uszkodzenia samochodu, a także wskazała narzędzie jakim się posługiwała, motyw jakim się kierowała, wyraził również skruchę i chęć naprawienia szkody. Wyjaśnienia w takim kształcie, poparte dodatkowo zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, stanowią w ocenie Sądu w pełni wiarygodną podstawę ustaleń faktycznych.
Wskazane wyjaśnienia oskarżonej, złożone w toku postępowania przygotowawczego, znalazły przede wszystkim potwierdzenie w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym.
Bezsprzecznie oskarżona całą noc z 13 na 14 kwietnia 2013r. spędziła na klatce schodowej, głównie przy drzwiach pokrzywdzonej. Z relacji świadków wynika, iż była tej nocy pod widocznym i wyczuwalnym działaniem alkoholu. Zeznała tak B. Z., E. A., L. C. oraz przybyli na interwencję funkcjonariusze policji A. Ż. i R. Ż., co wynika w sposób jednoznaczny ze sporządzonej przez nich notatki z interwencji. Potwierdzili zatem tan fakt wszyscy świadkowie, którzy mieli tej nocy z oskarżoną bezpośredni kontakt. Sama oskarżona składając wyjaśnienia w postępowaniu przygotowawczym podała, że do zdarzenia nie doszłoby gdyby była trzeźwa. Z relacji świadków wynika również, iż oskarżona tej nocy była napastliwa, zachowywała się prowokująco, np. wobec konkubenta pokrzywdzonej. Sąd nie znalazł podstaw, aby relacjom świadków odmówić w tym zakresie wiarygodności. Samo zachowanie E. K. tej nocy, tj. czatowanie całą noc na klatce schodowej, robienie zdjęć osobom wychodzącym z mieszkania pokrzywdzonej, w tym zupełnie postronnym jak E. A., wzywanie bezpodstawnie policji na interwencje, wskazuje jednoznacznie na jej stan nietrzeźwości.
Zarówno z zeznań pokrzywdzonej, jak i wyjaśnień oskarżonej wynika, iż wymienione w okresie objętym zarzutem pozostawały w konflikcie. Oskarżona była zła na pokrzywdzoną, że będzie świadczyć przeciwko niej w sprawie rozwodowej oraz że wyzwała jej córkę. Wynika również, iż była przekonana, że w mieszkaniu pokrzywdzonej dochodzi do spotkań pomiędzy jej mężem a I. B.. Zachowanie oskarżonej tej nocy wskazywało, że poza zrobieniem zdjęć mężowi chciała również odegrać się na pokrzywdzonej. W tym celu wezwała policję na interwencję podnosząc, iż w mieszkaniu pokrzywdzonej ma miejsce libacja alkoholowa, co nie zostało potwierdzone, a gdy to nie przyniosło zamierzonego rezultatu, w odwecie, porysowała jej samochód.
Przesłuchani w sprawie świadkowie, w tym pokrzywdzona B. Z. potwierdzili również, iż oskarżona wychodziła tej nocy z psem przed blok i przechodziła m.in. obok samochodu pokrzywdzonej. L. C. zeznał, iż oskarżona w nocy wychodziła z psem i chodziła pomiędzy samochodami. Ż. K. zeznała, że widziała jak w nocy E. K. wyprowadzała psa, chodziła między samochodami, w tym przechodziła obok samochodu pokrzywdzonej. Świadek zeznała ponadto, że było widać, że E. K. jest pijana. Podobnie sąsiadka R. F. widziała tej nocy oskarżoną na podwórku z psem. Powyższe relacje są zbieżne i Sąd nie znalazł podstaw do ich zakwestionowania.
Dodatkowo biegły w opinii z zakresu badań mechanoskopijnych, którą Sąd w całej rozciągłości podziela, choć w sposób kategoryczny nie określił przedmiotu, od którego mogły powstać uszkodzenia pojazdu pokrzywdzonej, to na podstawie charakteru uszkodzeń nie wykluczył, iż uszkodzenia te pochodzą od cienkiego obcasa obuwia (k. 103v).
Wnioski opinii choć są jedynie hipotetyczne, potwierdzają wiarygodność pierwotnych wyjaśnień oskarżonej. Wynika z nich bowiem, iż wymieniona składając wyjaśnienia, w których przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu miała świadomość jakiego charakteru uszkodzenia miał samochód pokrzywdzonej i jakim narzędziem ich można było dokonać. Wskazać należy, iż z relacji funkcjonariuszy policji wykonujących czynności w niniejszej spawie wynika, iż materiał poglądowy nie był okazywany oskarżonej przed przesłuchaniem.
W kontekście powyższego jej późniejsze wyjaśnienia, iż o fakcie uszkodzenia pojazdu pokrzywdzonej dowiedziała się dopiero od sąsiadki K. B. są jedynie elementem przyjętej przez nią linii obrony. Świadek zeznała jedynie, iż przekazała oskarżonej i jej matce treść zasłyszanej rozmowy. Świadek nie miała natomiast wiedzy czy oskarżona o porysowaniu samochodu dowiedziała się od niej. Mogła to jedynie wywnioskować z jej reakcji. Ta zaś mogła być celowo myląca.
Wskazać w tym miejscu należy, iż pokrzywdzona fakt uszkodzenia pojazdu i swoje podejrzenia co do osoby sprawcy zgłosił od razu po jego ujawnieniu, jeszcze podczas interwencji policji rano w dniu 14 kwietnia 2013r.. Trudno zatem wyobrazić sobie, że oskarżona mogła o tym nie widzieć.
W świetle powyższych okoliczności wyjaśnienia oskarżonej złożone w toku rozprawy, w których nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu stanowią jedynie przyjętą przez nią linię obrony. Wyjaśnienia te pozostają w całkowitym oderwaniu od zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego oraz zasad logiki i doświadczenia życiowego.
Funkcjonariusze policji K. T. (2) - przesłuchujący oskarżoną w trakcie dochodzenia oraz R. T. – obecny przy przesłuchaniu, zaprzeczyli, aby podczas przesłuchania na KPP ktokolwiek wywierał na oskarżoną presję czy ją zastraszał. (k. 229-229v).
Pomimo pewnych zakłóceń przesłuchanie to miało zwyczajowy przebieg. Został przedstawiony zarzut i odebrane wyjaśnienia, które oskarżona po osobistym odczytaniu podpisała. Stresująca atmosfera podczas przesłuchania była raczej wynikiem zachowania oskarżonej i jej matki, nie zaś dokonujących czynności funkcjonariuszy. Oskarżona robiła wszystko, aby uniknąć w tym dniu przesłuchania, a następnie zakłócić jego przebieg. Oskarżona nie po raz pierwszy miała kontakt z policją. W dniu zdarzenia dwukrotnie interweniowała policja w miejscu jej zamieszkania. Oskarżona, bez obaw o konsekwencje prawne, zbagatelizowała również wcześniejsze wezwania na policję w niniejszej sprawie. Trudno w tych okolicznościach przyjąć za wiarygodne jej twierdzenia, iż ze strachu przed zatrzymaniem, przyznała się do popełnienia czynu, którego nie popełniła, a jednocześnie zachowała taką trzeźwość umysłu, że na poczekaniu wymyśliła okoliczności tego czynu.
Jak wynika z opinii biegłych lekarzy psychiatrów u oskarżonej, w okresie objętym zarzutem stwierdzono zaburzenia lękowe i uzależnienie od leków. Wymieniona w czasie popełnienia czynu miała jednakże w pełni zachowaną zdolność do rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem. Biegli uznali, iż jest również zdolna do udziału w postępowaniu w niniejsze sprawie. Udział w postępowaniu to również udział w czynności przesłuchania. W okresie tym oskarżona nie miała żadnych zaburzeń funkcjonowania i miała w pełni zachowaną świadomość oraz swobodę oświadczania woli. Jej stan psychiczny nie miał wpływu na treść złożonych przez nią wyjaśnień. (opinia k. 57-58, 245)
W tej sytuacji w ocenie Sądu, zasłanianie się przez oskarżoną słabą kondycją psychiczną w trakcie przesłuchania stanowi jedynie przyjętą przez nią linię obrony, mającą na celu podważenie swoich wyjaśnień złożonych w toku postępowania przygotowawczego.
W ocenie Sądu kontynuacją przyjętej przez oskarżoną linii obrony są relacje świadków W. R. (k. 230), A. K. (k. 244) i K. B. (k. 236). W. R. jest tak dalece zaangażowana w konflikt córki z pokrzywdzoną, że jej zeznania nie mogą stanowić wiarygodnej podstawy ustaleń faktycznych, natomiast zarówno córka oskarżonej, jak i K. B. okoliczności składania przez oskarżoną wyjaśnień na KPP w K. znały jedynie z jej relacji, zaś świadkami zdarzenia w nocy z 13 na 14 kwietnia 2013r. nie były.
Zeznania pozostałych świadków przesłuchanych w sprawie nie wniosły do sprawy nic istotnego.
W tym stanie rzeczy w ocenie Sadu wina oskarżonej i okoliczności popełnienia zarzucanego jej czynu nie budzą wątpliwości.
Oskarżona swoim zachowaniem polegającym na tym, że w nocy w nocy z 13/14 kwietnia 2013 roku w K. przy ul. (...). (...), działając umyślnie, dokonała uszkodzenia poprzez porysowanie samochodu osobowego marki F. (...) nr rej. (...), powodując straty w wysokości 1500zł na szkodę B. Z. wyczerpała dyspozycję art.288 §1 kk.
Uznając oskarżoną za winną popełnienia zarzucanego jej czynu Sąd wymierzył jej karę 3 miesięcy pozbawienia wolności. Przy wymiarze kary Sąd uwzględnił znaczny stopień społecznej szkodliwości przypisanego jej czynu, rozmiar wyrządzonej szkody, sposób działania – pod wpływem alkoholu, motywację – chęć zemsty.
Jako okoliczność łagodzącą Sąd uwzględnił dotychczasowy sposób życia oskarżonej, w tym przede wszystkim fakt, iż dotychczas nie była karana (k. 210), co dało podstawy do przyjęcia, iż mimo nie wykonania kary będzie przestrzegać porządku prawnego, a w szczególności nie popełni ponownie przestępstwa. Dlatego też wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił tytułem próby na okres 2 lat.
Zgodnie z wnioskiem pokrzywdzonej, dla wzmocnienia wychowawczego oddziaływania kary Sąd zobowiązał oskarżoną do naprawienia szkody poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonej kwoty 1500 zł.
W ocenie Sądu tak ukształtowana kara jest adekwatna do stopnia społecznej szkodliwości przypisanego oskarżonej czynu i swoja dolegliwości nie przekracza stopnia winy. Jednocześnie w przekonaniu Sądu spełni względem oskarżonej cele wychowawcze i zapobiegawcze, a nadto jako zgodna ze społecznym poczuciem sprawiedliwości będzie w sposób prawidłowy kształtował świadomość prawna społeczeństwa.
Uwzględniając sytuacje majątkowa oskarżonej oraz fakt że została zobowiązana do naprawienia szkody Sąd uznał za zasadne zwolnić ją z kosztów sądowych w sprawie.
O wynagrodzeniu za obronę wykonywaną z urzędu Sąd orzekł zgodnie z powołanymi w wyroku przepisami.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Kętrzynie
Osoba, która wytworzyła informację: Katarzyna Cichocka
Data wytworzenia informacji: